Strzelecki Motorowy Rajd Pamięci Szlakiem „Robota” i „Ponurego”.

    17 października 2015 r., zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, odbyła się pierwsza edycja Strzeleckiego Motorowego Rajdu Pamięci "Walczącym o Niepodległość". Rozpoczęliśmy, nieprzypadkowo, od przypomnienia dwóch wspaniałych, legendarnych postaci oficerów AK, cichociemnych, działających m.in. w latach 1943-44 na terenie Gór Świętokrzyskich, w ramach Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich:

ppor. cc. Waldemara Szwieca ps. „Robot” - dowódcy II Zgrupowania „Koneckiego”, poległego 14.10.1943 pod Wielką Wsią w okolicach Końskich.
por./płk. cc. Jana Piwnika ps. „Ponury” - Komendanta Zgrupowań, szefa KEDYW-u Okręgu „Jodła”, poległego 16.06.1944 pod Jewłaszami na Nowogródczyźnie.

    Uczestnicy Rajdu mieli za zadanie odwiedzić najważniejsze miejsca związane z ich działalnością, w tym miejsca obozowisk i walk partyzanckich, cmentarze i zabytki, a na koniec legendarną polanę w sercu Puszczy Świętokrzyskiej - Wykus.

    Rajd rozpoczął się oficjalnie o godz. 9.00 na cmentarzu w Końskich, gdzie uczestnicy zapoznali się z historią życia „Robota” oraz z przebiegiem akcji zbrojnej zajęcia Końskich w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1943, wykonanej pod jego dowództwem przez II Świętokrzyskie Zgrupowanie Partyzanckie AK.

    Honorowymi gośćmi Rajdu byli: prawdopodobnie ostatni żyjący żołnierz „Robota”, uczestnik akcji na Końskie - Stanisław Janiszewski ps. "Dewajtis" oraz członek Zarządu Okręgu Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich AK Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej pan Ryszard Patzer.

    Z Końskich udaliśmy się do Wólki Plebańskiej, gdzie 4 września żołnierze Robota zatrzymali i zdobyli pociąg z niemiecką załogą. Odwiedziliśmy miejsce, gdzie najprawdopodobniej stał w czasie akcji partyzancki cekaem, a obecnie znajduje się niewielki pomnik poświęcony poległym w czasie tej akcji. Pod Wólką Plebańską poległ m.in. ppor. cc. Rafał Niedzielski ps „Mocny”, prywatnie siostrzeniec gen. Władysława Sikorskiego. Czytaj więcej: Pomnik upamiętniający partyzantów poległych pod Wólką Plebańską 4 września 1943 r.

    Następnym przystankiem Rajdu był pomnik poświęcony „Robotowi” i poległym razem z nim żołnierzom, znajdujący się niedaleko Wielkiej Wsi. 14 października 1943, w wyniku zdrady jednego z oficerów AK, Niemcy zorganizowali doskonale przygotowaną obławę na wskazany przez zdrajcę dom, w którym poważnie chory „Robot” przebywał pod ochroną drużyny z II Zgrupowania. W trakcie próby przebicia się przez niemiecki pierścień zginęli: „Robot”, strz. Piotr Downar "Azor", strz. Janusz Rychter "Jasiek" oraz plut. pchor. Stanisław Wolf "Staszek". Ciężko ranna st. strz. Grażyna Śniadecka "Grażyna" zmarła kilka godzin później w niemieckiej niewoli.

    Spod Wielkiej Wsi wyruszyliśmy do Wąchocka, gdzie zwiedziliśmy klasztor i kościół zakonu Cystersów, a na koniec odwiedziliśmy kryptę, w której zostały złożone prochy por./płk. Jana Piwnika „Ponurego”. „Ponury”, od wiosny 1944 dowódca VII batalionu 77 Pułku Piechoty AK, zginął 16 czerwca 1944 pod Jewłaszami na Nowogródczyźnie, dowodząc zdobywaniem niemieckich punktów umocnionych tzw. „stützpunktów". Został pochowany na malutkim cmentarzu w Wawiórce, który po roku 1945 znalazł się na terytorium Białorusi. Zgodnie z życzeniem wypowiedzianym w chwili śmierci rodzina i żołnierze „Ponurego” rozpoczęli w latach 50-tych starania o sprowadzenie jego prochów w rodzinne Góry Świętokrzyskie. Jednakże, pomimo że zginął walcząc z Niemcami, komunistyczne władze PRL przez lata blokowały ekshumację. Dopiero w roku 1987 udało się sprowadzić prochy „Ponurego” do Polski, a w czerwcu 1988 odbył się uroczysty pogrzeb, który przerodził się w ogromną patriotyczną manifestację. Czytaj więcej: Miejsce ostatniego spoczynku płk. Jana Piwnika „Ponurego” w Opactwie Cystersów w Wąchocku

    Z Wąchocka wyruszyliśmy na Wykus. Po zaparkowaniu niedaleko wykusowej polany wyruszyliśmy najpierw kilkaset metrów pieszo, by odwiedzić Barwinek – miejsce prawdopodobnie największej, jeśli chodzi o zadane Niemcom straty, bitwy partyzanckiej II Wojny Światowej. 16 września 1943 połączone Zgrupowania w sile ok. 350 partyzantów urządziły zasadzkę na niemiecką obławę, w której zginęło lub odniosło ciężkie obrażenia kilkuset Niemców.

    Przedostatnim punktem Rajdu była polana partyzancka na Wykusie – w roku 1943 centralne miejsce partyzanckich obozowisk, a od lat 50-tych miejsce pamięci i corocznych spotkań młodzieży i kombatantów AK.

    W każdym odwiedzanym miejscu nie tylko składaliśmy kwiaty i zapalali znicze, ale przede wszystkim na tyle szczegółowo, na ile to było możliwe, przybliżaliśmy uczestnikom to, co o tamtych ludziach i wydarzeniach wiemy. Wracając z Wykusu ostatni przystanek zrobiliśmy, już po zmroku, pod jedynym w Polsce pomnikiem Jana Piwnika „Ponurego” w Wąchocku. Zmęczeni i nieco zmoknięci, ale chyba zadowoleni strzelcy, stojąc na baczność wykrzyczeli na cześć Komendanta „Ponurego” trzykrotne „hura”.

    Nie ma miejsca w relacji z Rajdu na zbyt wiele historii, wiec tym którzy byli, polecam dobre książki o „Robocie”, „Ponurym” i ich żołnierzach (np. "Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie", "Cztery z tysiąca" Cezarego Chlebowskiego, a tym którzy nie byli, polecam na początek kolejne edycje Rajdu. Ja, tak czy inaczej, do tych miejsc, a za ich pośrednictwem do tych wspaniałych ludzi, będę wracał kiedy tylko to będzie możliwe.

Ze strzeleckim pozdrowieniem

Paweł Wasążnik

   

    Strzelecki Motorowy Rajd Pamięci Szlakiem „Robota” i „Ponurego”rozpoczął cykl jednodniowych, otwartych dla osób spoza Związku, imprez turystyczno-edukacyjnych, mających na celu przybliżenie szczególnie ważnych w naszej najnowszej historii postaci i miejsc z nimi związanych.

 ra0

ra1

ra2

ra3

ra4

ra5

ra6

ra7

ra8

ra9

ra10

ra11