Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

   Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb czytelników. Mogą też stosować je współpracujące z nami firmy. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.

 

   Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej  Polityce prywatności.

 

Ostatnie pożegnanie kpt. Mirosława Kimnesa.

    Kpt. Mirosław Kimnes (18.12.1924 – 05.08.2015). Jeden z ostatnich Żołnierzy Wyklętych, patriota całe życie broniący niezawisłości, suwerenności i niepodległości Ojczyzny - Polski. Obrońca religii i wiary katolickiej, kultywujący tradycje i dziedzictwo Narodu Polskiego, chlubnie i zaszczytnie kształtujący swą postawę wobec Boga, Narodu, Ojczyzny, Rodziny i żołnierza – obrońcy Ojczyzny Polski.

    8 sierpnia 2015 r. odbyły się uroczystości pogrzebowe kpt. Mirosława Kimnesa – członka Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, odznaczonego przez Prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Walecznych.

    Podczas uroczystości honory składali żołnierze WP, Strzelcy Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej oraz przedstawiciele innych środowisk patriotycznych.

    Związek Strzelecki Rzeczypospolitej przekazał wszystkim zebranym ostatnie słowa pożegnania od kpt. Jerzego Stawskiego, pseudonim „Lubicz”, weterana AK i KWP, żegnającego bohatera w imieniu całej rodziny, przyjaciół, ZSR, towarzyszy broni i swoim.

   W tym tak smutnym dla nas wszystkich dniu przypadło nam w zaszczytnym udziale przekazać słowa ostatniego pożegnania od kpt. Jerzego Stawskiego pseudonim „Lubicz”, weterana Armii Krajowej i Konspiracyjnego Wojska Polskiego – jednego z ostatnich żyjących żołnierzy zgrupowania Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”.

OSTATNIE POŻEGNANIE

Kapitanie Mirosławie KIMNES – odszedłeś od nas pozostawiając nas w głębokim żalu, smutku i już dziś brakuje nam Ciebie… Ty, który byłeś zawsze wszystkim pomocny, usłużny, potrzebny, pozostawiłeś po sobie pustkę, której nic nie jest w stanie zastąpić.

Do ostatniej chwili Twojego twórczego życia działałeś, pracowałeś, pomagałeś, ratowałeś, żyłeś zawsze potrzebny, z myślą o innych (o sobie zapominając), realizując motto Twojego życia: „Bóg, Honor, Ojczyzna” – Do ostatniego tchu Twojego życia byłeś przykładem dla potomnych jak należy żyć zgodnie z sumieniem i przykazaniami Boskimi, pozostawiając swój życiowy testament – drogowskaz, wzór do naśladowania, aby iść Twoimi śladami i aby życie nasze się wzbogacało i stało się chlubą, aby było zaszczytne, a nie stanowiło i zasługiwało wyłącznie na wstyd i pogardę.

Kpt. Mirosław Kimnes był jednym z ostatnich żyjących Żołnierzy Wyklętych. Był wielkim patriotą broniącym Ojczyzny - Polski, jej niezawisłości, suwerenności i niepodległości, całe swoje życie poświęcił dla Jej obrony. Kpt. Mirosław Kimnes był przede wszystkim wielkim rzecznikiem, obrońcą religii i wiary Katolickiej. Dzięki takim niezłomnym bohaterom jak kpt. Mirosław Kimnes – „Polska się budzi” z lat terroru, wyzysku, grabieży i wyzwala z lat kłamstw, oszustw, czego obecne przemiany polityczne są dowodem, dając nadzieję całemu Narodowi Polskiemu w perspektywie przyszłości na życie, w poszanowaniu prawa i jego zachowania – ale nie prawa jak za czasów Hitlera czy Stalina – wtedy też się to nazywało „prawem” … tylko, że to było prawo na bezprawie. Nam potrzebne jest prawo zgodne z nauką Chrystusa i wiarą Katolicką o czym zawsze głosił kpt. Mirosław Kimnes i czego był zawsze orędownikiem.

Kapitanie, byłeś synem wspaniałej rodziny – rodziny patriotycznej, polskiej i katolickiej, kultywującej kulturę, tradycje i dziedzictwo Narodu Polskiego i dlatego tak chlubnie i zaszczytnie ukształtowałeś Twoją postawę wobec Boga, Narodu, Ojczyzny, Rodziny i żołnierza – obrońcy Ojczyzny Polski. Mówię o tym dlatego, aby potomni nie zapomnieli, że byłeś niezłomnym, wyklętym żołnierzem, o wielkim sercu, który z poświęceniem znosił lata męki i udręki będąc przeszło cztery lata więźniem w więzieniu we Wronkach, gdzie przeżycie jednej godziny, jednego dnia było katorgą trudną do przeżycia w wielkim trudzie i znoju, w głodzie i chłodzie, w cierpieniach i bólach, chorobach i niedostatku do ostatnich dni Twojego życia.

Byłeś także skazany prawomocnym wyrokiem Sądu za swą polityczną działalność na rzecz i w obronie niepodległej, suwerennej Polski. Za tę sama działalność polityczną, w Szczecinie, gdzie zamieszkiwałeś, jednej z ulic nadano Twoje imię.

Zostałeś uhonorowany stopniem oficerskim, byłeś członkiem Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej, oraz odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, czym zasłużyłeś sobie na wielki szacunek i poważanie.

Życie Twoje było bardzo bogate w wydarzenia, zasługujące na przedstawienie, bo właśnie jest pora, aby to wszystkim przedstawić. Ale jak zmieścić to Twoje życie, bardzo długie – lat przeszło 90 -  na krótkich kilku kartkach papieru? Jest to niemożliwe, niewykonalne… dlatego jeśli nie podałem wszystkiego, co powinienem podać, to proszę mi wybaczyć… Podałem, że zostałeś uhonorowany wszystkimi zaszczytnymi wyróżnieniami, stopniami, wysokimi odznaczeniami, ale w tej chwili nagrodą największą jest to, że przyjęty zostałeś do domu Ojca Chrystusa Króla, bo my tu wszyscy na ziemskim padole jesteśmy tylko docześnie i tylko w gościnie.

Modlić się będziemy za Ciebie, aby Pan Bóg wynagrodził Ci wszystkie trudy życia doczesnego i przyjął Cię do chwały Bożej. W imieniu całej rodziny Twojej, Twoich przyjaciół, Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej i Towarzyszy Broni żegna Ciebie

                                                                                                                 kpt. Jerzy Włodzimierz Stawski
                                                                                                                            
pseudonim „Lubicz”, weteran Armii Krajowej
                                                                                                                  i Konspiracyjnego Wojska Polskiego.

P.S.

Niech Ci ziemia lekką będzie.

Łódź, dnia 8 sierpnia 2015 r.

 kim1

 

kim12

 

 

Kontakt

 

  • Związek Strzelecki Rzeczypospolitej,
    94-056 Łódź
    ul. Kostki Napierskiego 6 m. 1
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • wkrótce