Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 

   Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb czytelników. Mogą też stosować je współpracujące z nami firmy. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.

 

   Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej  Polityce prywatności.

 

Ostatnia droga Żołnierzy Niezłomnych - ofiar czerwonego terroru. Uroczystości na powązkowskiej Łączce.

    W niedzielę 27 września 2015 r., w rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego, strzelecka delegacja ZSR udała się do Warszawy, by towarzyszyć Żołnierzom Niezłomnym w ich Ostatniej Drodze. Ofiary komunistów, odnalezione w bezimiennych dołach kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach, spocząć miały w Panteonie na „Łączce”.

    Państwową uroczystość pochówku szczątków 35 zidentyfikowanych Bohaterów podziemia antykomunistycznego poprzedziła msza święta na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. Koncelebrował ją biskup polowy Wojska Polskiego gen. bryg. Józef Guzdek.

    Po zakończeniu uroczystości na placu Piłsudskiego, kondukt żałobny przetransportował trumny ze szczątkami Żołnierzy Niezłomnych na Wojskowe Powązki. Licznie zgromadzeni uczestnicy towarzyszyli konduktowi, na trasie przejazdu spotykając kolejnych ludzi z kwiatami i biało-czerwonymi flagami.

    Przed Panteonem – Mauzoleum oddano Niezłomnym ostatni hołd. Minister Wojciech Kolarski odczytał list prezydenta RP Andrzeja Dudy.

    Miejsce w którym się dzisiaj Państwo spotykają, powązkowska „Łączka”, to jeden z najbardziej wymownych symboli III Rzeczypospolitej – podkreślił w liście Prezydent.

    Tutaj przez blisko 70 lat spoczywały szczątki żołnierzy naszego ostatniego powstania – powstania antykomunistycznego. Zagłada uczestników II Konspiracji była fundamentem powojennej władzy, była warunkiem koniecznym by narzucony narodowi reżim utrzymał kontrolę nad krajem. Tę zbrodnię popełniono także w kazamatach bezpieki w Białymstoku, Rzeszowie, Gdańsku, i innych miastach, gdzie jeszcze długo będziemy odnajdywać szczątki ofiar czerwonego terroru. Ale tutaj, w kwaterze „Ł”, bezimienne doły śmierci miały wymowę szczególną.

    Ci, których chowamy dzisiaj z honorami państwowymi, jako Bohaterów Wolnej Polski, mieli być na zawsze zapomniani. Szkalowani przez propagandę, skazywani w majestacie sądowego bezprawia, mordowani strzałem w potylicę lub haniebną śmiercią złoczyńców na stryczku, grzebani pod osłoną nocy. Wyklęci – Niezłomni. Najlepsi synowie polskiej ziemi spoczywali anonimowo nieopodal kwater obrońców ojczyzny z roku 1920 i 1939 oraz Powstańców Warszawskich. A także tuż obok swoich oprawców, którym władza urządziła Aleję Zasłużonych.

    To tutaj, na Powązkach Wojskowych, międzywojennej nekropolii narodowej, miały zostać bezpowrotnie pomieszane najważniejsze pojęcia i wartości. Prawda i kłamstwo, patriotyzm i zaprzaństwo, wierność i zdrada. Pomimo represji, szykan, zastraszania, Łączka pozostała jednak miejscem narodowej pamięci.

    Bliscy przechowali wiedzę o losie swoich zamęczonych braci, mężów, ojców, przyjaciół, towarzyszy broni. Potajemnie wieszali tutaj kartki z nazwiskami, chociaż nikt nie miał pewności, gdzie naprawdę ich pochowano. Wieść o kwaterze „Ł” przekazywana była z ust do ust szeptem, który z latami potężniał. Aż kiedy wreszcie upadło totalitarne Imperium Zła, prawda o żołnierzach powojennego podziemia zabrzmiała pełnym głosem. I dziś stanowi ona nasze wspólne dziedzictwo i wyznacznik polskiej tożsamości.

    Ale Łączka jest niestety także symbolem zaniechań ostatniego dwudziestopięciolecia. Zbyt długo bliscy ofiar i my - wszyscy Polacy, musieliśmy czekać na godne upamiętnienie naszych bohaterów. Zbyt długo wolna Polska zwlekała z przywróceniem wobec nich sprawiedliwości historycznej i ludzkiej. 

    Państwo polskie musi czcić swoich prawdziwych bohaterów, tych którzy poddani najtrudniejszej próbie nie złożyli broni, lecz do końca stawiali mężnie opór wrogom ojczyzny. I nie wahali się oddać za nią życia.

    Prawda o heroizmie i tragedii podziemia antykomunistycznego jest bowiem fundamentem suwerennej Rzeczypospolitej. Żołnierze Wyklęci, Niezłomni, dobrze zasłużyliście się ojczyźnie, wolna Polska dzisiaj Wam dziękuje! Wolna Polska jest z Was dumna! Chwała bohaterom, spoczywajcie w Pokoju Wiecznym!

    Na zakończenie uroczystości odczytano Apel Poległych, oddano salwę honorową i złożono kwiaty.

    Strzelcy uczestniczyli w tym podniosłym wydarzeniu, mimo że skromny panteon w niczym nie przypomina wielkiego narodowego panteonu chwały, w którym spocząć powinna zamordowana polska elita. 27 września pogrzebano tylko nielicznych Bohaterów, ogromna ich część wciąż oczekuje na identyfikację, a inni na wydobycie z łączkowej ziemi.

    Władze nie chciały jednak słuchać zdania rodzin, działano szybko, bez spotkań i konsultacji. Jak podkreśla Tadeusz Płużański, prezes "Fundacji Łączka" – na pochówek w panteoniku nie zgodziło się 5 łączkowych rodzin. Wśród nich bliscy słynnego mjr Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, czy dwóch żołnierzy Hieronima Dekutowskiego, „Zapory”.

    Docelowo ponad 250 polskich niezłomnych bohaterów zostanie upchniętych jak sardynki na przestrzeni 18X18 metrów. Zamiast grobów III RP przeznaczyła dla nich szuflady – mówi Tadeusz Płużański.

    W Panteonie na „Łączce” jak na razie pochowano kilkudziesięciu Niezłomnych, oto ich nazwiska:

Stanisław Abramowski „Bury”, Władysław Borowiec „Żbik”, por. Henryk Borowy-Borowski „Trzmiel”, Bolesław Budelewski „Pług”, por. Edmund Bukowski „Edmund”, mjr Jan Czeredys, por. Julian Czerwiakowski „Jurek”, Bolesław Częścik „Orlik”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”, Adam Gajdek „Agata”, por. Stefan Głowacki „Smuga”, Marian Kaczmarek „Paweł”, ppłk Stanisław Kasznica „Maszkowski”, ppłk Aleksander Kita, mjr Bolesław Kontrym „Żmudzin”, por. Józef Kozłowski „Las”, Zygfryd Kuliński „Albin”, Stanisław Kutryb „Ryś”, kpt. Stanisław Łukasik „Ryś”, Józef Łukaszewicz „Kruk”, ppłk Antoni Olechnowicz „Pohorecki”, płk Marian Orlik, Henryk Roman Pawłowski „Henryk Orłowski”, por. Tadeusz Pelak „Junak”, ppor. pil. Edward Pytko, Karol Rakoczy „Bystry”, Eugeniusz Smoliński „Kazimierz Staniszewski”, kpr. pchor. Dionizy Sosnowski „Zbyszek”, por. Zygmunt Szymanowski „Jezierza”, mjr Ludwik Świder „Johann Puk”, kpt. Aleksander Tomaszewski „Al”, por. Edmund Tudruj „Mundek”, por. Wacław Walicki „Tesaro”, por. Arkadiusz Wasilewski „Biały”, Ryszard Widelski „Irydion”. 

   
    W delegacji ZSR uczestniczył ppor. ZS Janusz Niemiec, syn Żołnierza Wyklętego, Antoniego Żubryda. Na uroczystość przyjechał specjalnie aż z Zielonej Góry, za co mu serdecznie dziękujemy. 

    Zapraszamy do obejrzenia zdjęć, publikujemy również kilka fotografii prezentujących Panteon już po niedzielnej uroczystości.

 laczka

lac11

  Fot.: Tomasz Hikisz (panteon, Łączka)
Katarzyna Zielińska (uroczystości)

  

Kontakt

 

  • Związek Strzelecki Rzeczypospolitej,
    94-056 Łódź
    ul. Kostki Napierskiego 6 m. 1
  • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
  • wkrótce